Kim jest Patryk Mikiciuk? Dziennikarz motoryzacyjny z „Automaniaka”
Patryk Mikiciuk to postać powszechnie znana w polskim świecie motoryzacji, rozpoznawalna przede wszystkim dzięki swojej wieloletniej pracy jako dziennikarz i prezenter telewizyjny. Urodzony 7 czerwca 1982 roku, z wykształcenia prawnik, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, swoją karierę medialną rozpoczął już w latach 90. w popularnym programie dla młodzieży „5-10-15”. Następnie jego ścieżka zawodowa wiodła przez dziennikarstwo informacyjne, gdzie pracował jako reporter „Panoramy”. Jednak to zamiłowanie do motoryzacji szybko skierowało go na tory, które przyniosły mu największą rozpoznawalność. Jego wiedza i pasja do samochodów, w połączeniu z charyzmą, sprawiły, że stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej motoryzacji.
Kariera w TVN Turbo: „Legendy PRL-u” i „Automaniak”
Prawdziwy rozkwit kariery Patryka Mikiciuka w świecie motoryzacji nastąpił wraz z jego zaangażowaniem w stację TVN Turbo. W 2007 roku zadebiutował jako prowadzący program „Legendy PRL-u”, który szybko zdobył uznanie widzów ceniących sobie nostalgiczną podróż po historii polskiej motoryzacji. Program ten, cieszący się dużą popularnością, był emitowany aż do 2015 roku. Równolegle, od 2008 roku, Patryk Mikiciuk stał się nieodłączną częścią „Automaniaka”, jednego z flagowych programów motoryzacyjnych TVN Turbo, gdzie wraz z innymi dziennikarzami dzielił się swoją wiedzą o nowościach rynkowych, testował samochody i omawiał branżowe tematy. Jego obecność w „Automaniaku” przez wiele lat budowała silną więź z widzami, którzy cenili sobie jego profesjonalizm i entuzjazm. Mikiciuk był również zaangażowany w inne produkcje stacji, takie jak „Raport Turbo” czy w 2014 roku „Gwiazdy czterech kółek”, które prowadził wspólnie z Rafałem Jemielitą. Warto również wspomnieć o jego udziale w programie „Debeściaki” z Adamem Kornackim, co stanowiło zapowiedź ich późniejszej, wspólnej drogi medialnej. Od 2020 roku Patryk Mikiciuk kontynuuje swoją pasję do klasyków motoryzacji, prowadząc program „Klasyka Patryka Mikiciuka”. Jego doświadczenie wykracza poza telewizję – był także konsultantem ds. samochodów i pojazdów zabytkowych przy produkcji filmów takich jak „Katyń” czy „Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć”, co podkreśla jego wszechstronne zaangażowanie w branżę.
Życie prywatne: związek z Kają Śródką i rozstanie
Życie prywatne Patryka Mikiciuka, choć zazwyczaj pozostawało w cieniu jego medialnej kariery, również wzbudzało zainteresowanie mediów. Przez pewien czas był związany z Kają Śródką, polską aktorką i modelką. Ich związek był tematem doniesień prasowych, zwłaszcza gdy media zaczęły informować o jego zakończeniu. Jak donosiły niektóre źródła, rozstanie pary nastąpiło jeszcze przed ujawnieniem publicznie oskarżeń o gwałt, co stanowiło dodatkowy, trudny moment w życiu dziennikarza. Informacje te pojawiły się w kontekście późniejszych wydarzeń, sugerując, że życie osobiste Mikiciuka zostało dodatkowo skomplikowane przez pojawienie się zarzutów.
Zarzuty gwałtu: proces Patryka Mikiciuka i Adama Kornackiego
W lipcu 2025 roku polskie media obiegła szokująca informacja o postawieniu zarzutów gwałtu Patrykowi Mikiciukowi i jego koledze z branży, Adamowi Kornackiemu. Sprawa ta, nagłośniona między innymi przez Gazetę Wyborczą, wywołała ogromne poruszenie w środowisku dziennikarskim i wśród fanów obu postaci. Oskarżenie dotyczyło zdarzenia, które miało miejsce w nocy z 11 na 12 października 2024 roku w Katowicach, gdzie dwaj znani dziennikarze motoryzacyjni mieli dopuścić się gwałtu na dwóch kobietach. Ta sytuacja postawiła ich kariery pod znakiem zapytania i wywołała lawinę komentarzy oraz spekulacji.
Szczegóły oskarżeń: co zarzuca prokuratura?
Według doniesień prokuratury, zarzuty postawione Patrykowi Mikiciukowi i Adamowi Kornackiemu dotyczą gwałtu popełnionego na dwóch kobietach. Kluczowe w tej sprawie są doniesienia o tym, że zdarzenie miało miejsce w konkretnym miejscu i czasie – w nocy z 11 na 12 października 2024 roku w Katowicach. Prokuratura, zbierając materiał dowodowy i przesłuchując świadków, doszła do wniosku o wystarczających podstawach, by skierować akt oskarżenia. Szczegółowe informacje dotyczące przebiegu zdarzeń, które doprowadziły do postawienia zarzutów, nie zostały w pełni ujawnione publicznie ze względu na dobro śledztwa oraz ochronę tożsamości pokrzywdzonych. Jednak sam fakt postawienia tak poważnych zarzutów przez prokuraturę jest wystarczający, aby wzbudzić szerokie zainteresowanie opinii publicznej.
Oświadczenia oskarżonych: „ofiary prowokacji”
W reakcji na postawione zarzuty, Patryk Mikiciuk i Adam Kornacki, którzy wyrazili zgodę na publikację swoich danych i wizerunku, wydali wspólne oświadczenia, w których stanowczo zaprzeczają popełnieniu zarzucanych im czynów. Obaj dziennikarze zgodnie twierdzą, że są ofiarami prowokacji. Według ich relacji, całe zdarzenie miało odbyć się za dobrowolną zgodą kobiet, co stoi w sprzeczności z zarzutami prokuratury. W swoich oświadczeniach podkreślają, że nigdy nie dopuściliby się gwałtu i że przedstawiona wersja wydarzeń jest daleka od prawdy. Artykuły sugerują, że zarzuty mogły zostać spreparowane z inicjatywy osoby trzeciej, która rzekomo nagrywała dziennikarzy i miała następnie żądać pieniędzy za milczenie. Te oświadczenia stanowią kluczowy element narracji obrony oskarżonych.
Reakcja stacji TVN Turbo: koniec współpracy i „Automaniaka”
W obliczu tak poważnych oskarżeń, stacja TVN Turbo podjęła szybkie i zdecydowane kroki. Władze stacji podjęły decyzję o zawieszeniu współpracy z Patrykiem Mikiciukiem i Adamem Kornackim. Co więcej, wstrzymano produkcję programu „Automaniak”, który był nierozerwalnie związany z tymi dziennikarzami. Decyzja ta podkreśla powagę sytuacji i stanowisko stacji wobec jakichkolwiek zarzutów o charakterze kryminalnym. Brak dalszej produkcji „Automaniaka” z ich udziałem oznacza faktyczny koniec pewnego etapu w historii programu i dla wielu widzów stanowi symboliczne zakończenie pewnej ery w polskiej motoryzacji telewizyjnej. Stacja zdecydowała się tym samym zdystansować od kontrowersji i chronić swój wizerunek.
Osobiste relacje: głos byłej partnerki i partnerki
Pojawienie się oskarżeń o gwałt wzbudziło również zainteresowanie życiem prywatnym dziennikarzy, w tym ich obecnymi i byłymi partnerkami. Kaja Śródka, była partnerka Patryka Mikiciuka, w kontekście medialnych doniesień, przerwała milczenie, zaznaczając, że „nie jest częścią tej historii”. Jej wypowiedź sugeruje, że rozstanie z Mikiciukiem nastąpiło wcześniej i nie miała ona bezpośredniego związku z późniejszymi wydarzeniami. Z kolei, jak donosiły niektóre media, partnerka Adama Kornackiego miała opublikować wymowną relację w mediach społecznościowych, co mogło być wyrazem wsparcia lub reakcji na medialną burzę. Te osobiste wypowiedzi, choć nie wpływają bezpośrednio na postępowanie sądowe, dodają kontekstu do całej sytuacji i pokazują, jak poważne konsekwencje sprawy sięgają poza sferę zawodową.
Postępy w procesie: opinia biegłych i dalsze kroki
Proces dotyczący oskarżeń o gwałt Patryka Mikiciuka i Adama Kornackiego jest w toku, a jego postępy budzą duże zainteresowanie. Jednym z kluczowych elementów śledztwa jest opinia biegłych, którzy mieli badać okoliczności zdarzenia. Według nieoficjalnych informacji pojawiających się w mediach, biegli mieli potwierdzić, że nie doszło do żadnego stosunku płciowego, co stanowiłoby istotny argument dla linii obrony oskarżonych. Choć szczegółowe wyniki opinii biegłych pozostają niejawne do czasu zakończenia postępowania, taka informacja, jeśli zostanie potwierdzona, może mieć decydujące znaczenie dla dalszego przebiegu procesu. Dalsze kroki w sprawie będą zależały od decyzji prokuratury i sądu, uwzględniających zebrane dowody, zeznania świadków oraz opinie biegłych. Proces dziennikarzy TVN Turbo ruszył pod specjalnym nadzorem, co podkreśla jego wagę.
Wizerunek i kontrowersje wokół Patryka Mikiciuka
Postawienie tak poważnych zarzutów, jak gwałt, naturalnie rzutuje na dotychczasowy wizerunek Patryka Mikiciuka, który przez lata budował swoją markę jako sympatyczny i kompetentny dziennikarz motoryzacyjny. Kontrowersje wokół jego osoby, związane z procesem sądowym, mogą mieć długofalowe konsekwencje dla jego dalszej kariery. Wizerunek, który do tej pory opierał się na pasji do samochodów, wiedzy fachowej i pozytywnym kontakcie z widzami, teraz musi zmierzyć się z cieniem poważnych oskarżeń. Sytuacja ta pokazuje, jak szybko reputacja może zostać nadszarpnięta, nawet u osób publicznych cieszących się dotąd dużym zaufaniem.
Co dalej z karierą dziennikarza?
Przyszłość kariery dziennikarskiej Patryka Mikiciuka jest obecnie niepewna i w dużej mierze zależeć będzie od rozstrzygnięć prawnych w sprawie, która go dotyczy. Choć wyrok nie zapadł, a on sam wraz z Adamem Kornackim utrzymują swoją niewinność, twierdząc, że są ofiarami prowokacji, koniec współpracy ze stacją TVN Turbo i zaprzestanie produkcji programu „Automaniak” to już konkretne konsekwencje. Możliwe jest, że po zakończeniu postępowania sądowego, jeśli zostanie uniewinniony, będzie mógł próbować odbudować swoją karierę, być może na platformach internetowych, gdzie ma już doświadczenie jako youtuber, lub w innych mediach. Jednakże, nawet w przypadku uniewinnienia, kontrowersje mogą pozostać, a powrót do dawnej pozycji w mainstreamowych mediach może okazać się trudny. Z drugiej strony, jeśli zarzuty zostaną potwierdzone, jego kariera w dziennikarstwie będzie prawdopodobnie definitywnie zakończona.

Nazywam się Jakub Cystel. Jestem pasjonatem tworzenia treści, które przyciągają uwagę i skłaniają do refleksji. W swojej pracy łączę kreatywność z rzetelnością, starając się dostarczać czytelnikom wartościowe informacje.